Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 18 listopada 2010

Karta 4 – Czego nie chcesz mi dziś powiedzieć?

   Początek związku obfituje w endorfiny i fenyloetyloaminę. Nie musisz wiedzieć co to, ważne żebyś wiedział że początek związku zawsze, dla każdego jest mniej więcej taki sam i zawsze, dla wszystkich przewidziany jest koniec tego narkotycznego nałogu zwanego zakochaniem i każdy, bez wyjątku, przestaje idealizować swojego partnera.
Po prostu spadają nam różowe okulary i to jest normalne.
Dopiero teraz, mniej więcej po 2-3 latach związku, zaczynają do nas docierać prawdziwe obrazy naszego partnera i właśnie wtedy pojawia się pierwszy kryzys. Nieprzyzwyczajeni do wyraźnego spoglądania na całokształt naszego wybranka zaczynamy się denerwować. Irytują nas brudne skarpetki na podłodze, fałdka tłuszczu wokół bioder, niezbyt górnolotne słownictwo, a nawet sposób w jaki chodzi czy mówi. Nagle staje się inną osobą, mówimy wtedy: „zmienił się” lub „ dlaczego tego wcześniej nie dostrzegałam?”
Mgła zakochania która zasłaniała wszystko to co złe rozrzedziła się tak bardzo, że właściwie jej nie ma. I teraz staje przed nami taki „goły” partner i co teraz?
Teraz widzę lepiej, dokładniej-sprawił to czas.
Teraz zaczyna się prawdziwy etap związku- teraz zaczyna się miłość lub okazuje się że jej nigdy nie było.
I właśnie teraz, gdy wydaje nam się że już wszystko wiemy o swojej dziewczynie, zaczyna się czas kiedy możesz zabłysnąć skrywaną dotychczas tajemnicą.
A co to będzie za tajemnica? To już od Ciebie zależy. Zasada jest tylko jedna, to ma być dobra tajemnica.
Na początku nie możemy się nagadać. Chcemy wiedzieć wszystko o partnerze: co teraz robi, co lubi jeść, co myśli, co czuje, jakie było jego dzieciństwo i wczesna młodość.
Heh, wszyscy mamy tak samo:)
I dlatego nie mów wszystkiego dobrego o sobie, zachowaj swoje dobre tajemnice, żeby potem od czasu do czasu dosypać oliwy do już nie tak bardzo rozbuchanego ognia waszej miłości.
O niektórych sprawach w ogóle nie mów, niech odkryje je sama np. z pomocą Twojej mamy- która chętnie opowie o osiągnięciach swojego syna z dzieciństwa.
Kobieta lubi patrzeć na mężczyznę i widzieć w nim choć odrobinę tajemnicy, czegoś co bardzo chce odkryć i nie wie jak.
Tajemnice z przeszłości mogą się kiedyś wyczerpać, ale przecież każdy nowy dzień kiedyś stanie się przeszłością. I właśnie dzisiaj znowu masz okazję do schowania jakiejś tajemnicy do kieszeni. Nie dzwoń do niej trzy razy dziennie by opowiedzieć jej co właśnie robisz, nie opowiadaj całego dnia ze szczegółami. Każdy dzień niesie w sobie trochę tajemnicy i Ty musisz jej odrobinę unieść na swoich męskich barkach i pozwolić by kobieta sama chciała zajrzeć Ci za plecy.
Błysk w jej oku i słowa: „Kochanie po tylu latach wciąż mnie zaskakujesz” - bezcenne!


Podsumujmy:
Zasada nr 4: Miej swoje dobre tajemnice które będziesz mógł sukcesywnie odkrywać:

  • budowanie związku trwa latami, miej zaskakująco dobre wiadomości na swój temat nawet po 5,10 czy 25 latach związku
  • dzieciństwo, młodość i okres dojrzewania to skarbnica ciekawostek o Tobie- wybieraj z tego słoika pojedyncze cukierki, starczą na dłużej i nie grozi to próchnicą:)
  • dzień dzisiejszy też niesie odrobinę tajemniczości- zachowuj ją więc z umiarem na przyszłe dni
  • niektóre wiadomości pozwól jej odkrywać samej lub pryz pomocy np. Twojej mamy, rodzeństwa, przyjaciół

wtorek, 9 listopada 2010

Karta 3 – „Co chcesz mi dziś powiedzieć?”

Kobieta chce być wysłuchana. Potrzebuje odrobiny „przyjaciółki” w swoim mężczyźnie. I nie chodzi tu o dzielenie się z nim zaletami depilacji laserowej bądź uwagami na temat letniej kolekcji  Zary.
Ona chce rozmawiać o związku który tworzy z partnerem, o swoich oczekiwaniach, potrzebach, uwagach, troskach, zmartwieniach i radościach.
Mężczyźni często słysząc kobiece słowa; „porozmawiajmy”- mają ochotę uciec na drugi koniec miasta lub co gorsze, urywać kobiecy potok słów zdaniem: „ale o co ci chodzi?”.
A to nie tak wcale, nie tak drodzy Panowie.
Trzeba usiąść ze swoją partnerką na wygodnej kanapie z  kieliszkiem dobrego wina i nic więcej robić nie trzeba, na koniec dobrze jest przytulić, zapewnić o swoim uczuciu i pomocy i już, tadam! Nie trzeba się wcale zbytnio wsłuchiwać, radzić, angażować w rozmowę-wystarczy robić to na tyle, by nie sprawiać wrażenia znudzonego i obojętnego.

Mężczyzna jak zwraca się do kogoś z prośbą o wysłuchanie to zazwyczaj jest to ważna sprawa i chce od tej drugiej osoby porady, gotowego rozwiązania czy zdania na dany temat, a nie wysłuchania i przytulenia. Dlatego tak trudno zrozumieć mężczyźnie kobiecą potrzebę wysłuchania, bez potrzeby rozwiązywania problemu.
Ale uwaga- wysłuchanie wystarcza w sprawach w których kobieta jasno nie prosi mężczyzny o radę i pomoc, lub gdy sprawa nie dotyczy pracy nad związkiem lub uwag na temat partnera- gdy tak się dzieje, wtedy oczekujemy konkretnych deklaracji, pomocy w rozwiązaniu problemu i zaangażowania w rozmowę- ale przecież rozwiązywanie problemów to coś co tygrysek lubi najbardziejJ


Podsumujmy:
Zasada 3: Wysłuchuj kobietę i okaż jej zrozumienie

  • gdy kobieta chce porozmawiać to chce zazwyczaj zamiast rozmowy-wysłuchania -zrób to
  • okaż partnerce zrozumienie i nie wyśmiewaj się z jej potrzeb lub obaw
  • daj jej odczuć że jej potrzeby są dla ciebie ważne, nie neguj ich, nie wyśmiewaj i nie porównuj ze swoimi
  • przytul ją na koniec i jeżeli tego potrzebuje zapewnij o swojej pomocy


czwartek, 28 października 2010

Karta 2 - Bezpieczeństwo

Poczucie bezpieczeństwa to kolejna z podstawowych potrzeb kobiety. Kobieta po prostu musi czuć się przy Tobie bezpiecznie. Bezpiecznie psychicznie, fizycznie, uczuciowo czy finansowo.
W lekcji poprzedniej mówiliśmy o okazywaniu szacunku kobiecie w życiu społecznym, teraz mówimy o jej poczuciu bezpieczeństwa.
Zakładam że Twoje relacje z kobietą o której marzysz, są na razie właśnie na tym gruncie- na gruncie społecznym. Nie weszliście jeszcze w sferę prywatna, stąd pierwsza ocena Twojego zachowania przez kobietę, opiera się na Waszych relacjach w miejscach publicznych. Jeżeli masz stałą partnerkę- to nie zapominaj o tym, że szacunek i bezpieczeństwo to potrzeby stałe i niezmienne.


Okazujesz jej szacunek publicznie- otwierasz przed nią drzwi, nie klepiesz jej publicznie po pośladkach czy pomagasz z ciężkimi siatkami -to dobrze. Teraz pokaż jej, że może czuć się przy Tobie bezpiecznie. Jak raz zazna w pełni poczucia bezpieczeństwa to nie tak łatwo odważy się z niego zrezygnować:) 


Podsumujmy:
Zasada 2: Daj kobiecie poczucie bezpieczeństwa:

  • odprowadzaj ją do domu bądź do taksówki, zwłaszcza po zmroku
  • nigdy nie zostawiaj jej samej w nieznanej jej okolicy
  • nie musisz być bogaty by dać kobiecie poczucie bezpieczeństwa materialnego, ale musisz dać jej przekonanie, że w razie czego zadbasz o nią i wasze dzieci najlepiej jak potrafisz
  • opiekuj się nią jak jest chora bądź przygnębiona
  • bądź z nią w sytuacjach w których się boi np: idź z nią do dentysty, poczekaj przed salą w której ma ważny egzamin, bądź gdy zdaje prawojazdy czy ma rozmowę o pracę
  • tul ją w zimie na przystanku, oddaj swoja marynarkę gdy jest jej zimno lub przykryj ją nią gdy pada deszcz by nie zmokła
  • gdy prowadzisz samochód lub motor nie jedź za szybko, dbaj by miała zapięte pasy lub kask i odzież ochronną 
  • często otaczaj ją swoim ramieniem-dosłownie i w przenośni

środa, 27 października 2010

Karta 1- „Pani przodem”


Kobiety feministki nie walczyły o brak kultury a o równe prawa w życiu politycznym, społecznym, o prawo głosu czy równe prawa w prawie pracy.
Mówienie” chciałyście równouprawnienia to go macie” i usprawiedliwianie tym samym samego siebie jest cechą charakterystyczną buraka.
A kto to burak? Burak to chłopiec(bo przecież nie mężczyzna) który  nie przepuszcza kobiety w drzwiach, nie pomoże z ciężką walizką czy siatką, nie ustąpi kobiecie ciężarnej bądź z dzieckiem miejsca w autobusie a gdy po nią przyjeżdża to permanentnie zapomina otworzyć jej drzwi do samochodu.
Burakowatość da się zaobserwować zwłaszcza gdy stłoczony tłum oczekuje na tramwaj, autobus czy pociąg. Czasami mam wrażenie że prawdziwi gentlemani utonęli razem z Tytaniciem, ustępując kobietom i dzieciom miejsca w szalupach ratunkowych.

Taka postawa wskazuje na brak w społeczeństwie powszechnego szacunku dla kobiety.
Szacunek to podstawowe prawo każdego człowieka. Kobieta, jako istota z natury słabsza, zwłaszcza fizycznie i jako istota która postrzegana i wartościowana jest przez swoją fizyczność, narażona jest w szczególności na dyskryminację i brak szacunku. I choćby dlatego, przepuszczenie jej w drzwiach, jest okazywaniem jej szacunku w życiu społecznym, co przecież nie jest takie oczywiste.
Kobieta jako matka, kobieta jako opiekunka, kobieta jako ciepło domowego ogniska, kobieta jako istota słabsza-istota którą trzeba ochraniać- to przez wieki były powody publicznego okazywania jej szacunku.
I żeby było ciekawiej, mężczyzna jako ten który okazuje szacunek, nie stoi na niższej pozycji. W męskim świecie ten komu oddajemy szacunek to ten ważniejszy, a ten co go oddaje-to ten słabszy, bez władzy. Z kobietami jest odwrotnie- mężczyzna okazuje jej szacunek nie dlatego że jest od niego silniejsza czy ma większa władzę- mężczyzna okazuje jej szacunek bo z góry wiadomo że mężczyzna to ten silniejszy. Ustępując miejsca kobiecie, daje jej do zrozumienia że nie wykorzystuje swojej siły przeciwko niej- rezygnuje z niej, i właśnie ta rezygnacja ze swojej samczej dominacji i przepuszczenie kobiety przodem jest między innymi tym co nazywamy oddawaniem szacunku kobiecie.
Skoro ustaliliśmy że to absolutna podstawa, to tego się trzymajmy.

Podsumujmy:
Zasada nr 1:
  •  przepuszczaj kobietę w drzwiach,
  • ustępuj kobiecie ciężarnej lub z dzieckiem np. miejsca w  autobusie, 
  •  pomagaj jej z ciężkimi walizkami czy siatkami, generalnie nie pozwól kobiecie dźwigać ciężkich przedmiotów
  • pomagaj jej wejść i zejść na wszelkiego rodzaju łódki, murki, czy inne przeszkody
  • zatrzymuj się na przejściach dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej i umożliwiaj jej przejście na drugą stronę ulicy 
  • sam przesuwaj ciężkie meble, bądź pchaj zepsuty samochód:)

wtorek, 26 października 2010

Karta 0 - Kobieta: wiadomości podstawowe


Drogi mężczyzno-to do Ciebie adresuję ten blog. 

Znużyła mnie już niewiedza mężczyzn o kobietach, podjęłam się więc misji uświadamiania mężczyzn  takich jak TY- zwyczajnych, i takich jak nie TY- mężczyzn nadzwyczajnych.... ale takim bedziesz dopiero jak przeczytasz kartki mojego elementrza i przejdziesz przez 3 poziomy wiedzy.

Poziom pierwszy - niezbyt rozbudowany, to absolutny elementarz- podstawowe prawdy o kobietach dla maluchów, bez nich nawet nie zbliżaj się do kobiety

Poziom drugi - to opcja dla średniaków. Po przeczytaniu wszystkich kart z poziomu drugiego i wykonaniu ćwiczeń, zaczniesz pomału wykazywać się intencją twórczą w stosunku do kobiet. Nie straszne będą Ci rozmowy z nowo poznanymi kobietami, poznasz zasady autoprezentacji, postrzegania Ciebie przez kobiety, dowiesz się jak odczytywać sygnały niewerbalne i jak zaimponować kobiecie.

Poziom trzeci- poziom starszaków. Nie martw się, na tym poziomie jest może z 10% mężczyzn, i to raczej w sile wieku niż tych w grupie nieopierzonych młokosów. Tutaj zaczynają się schody-trzeba zacząć myśleć na poziomie empatii, zacząć analizować uczucia, i przebrnąć przez trudną sztukę domyślania się. Poziom zdecydowanie za trudny dla większości mężczyzn, nie ze względu na braki w męskiej inteligencji, a ze względu na lenistwo. Jesteś beznadziejnie leniwy-nie czytaj nawet kart poziomu trzeciego. 

Trzy poziomy ELEMENTARZA dają Ci potężne narzędzie do rąk. Chcesz być rycerzem dla wybranej przez siebie księzniczki?  Pokonaj smoka o budzącym starch imieniu: "ELEMENTARZ".